Wczoraj w mym rodzinnym mieście miały miejsce wielkie emocje. Mój ukochany klub – Legia Warszawa awansował do rozgrywek Ligii Europy z trzeciego miejsca grupy F rozgrywek Champions League. Początki zmagań nie wyglądały, powiedzmy „optymistycznie”. Fakt, że wczoraj mogliśmy się cieszyć z historycznego awansu, w stulecie klubu,§ uważam za fenomenalną sprawę. A wszystko dzięki pracy i wytrwałości.