Rower to bardzo atrakcyjny sposób przemieszcza się. I choć wiem, że aktualna pora roku nie zachęca do przesiadki na dwa kółka w drodze do pracy, jednak uważam, że na pozytywne zmiany nigdy nie jest za późno… Dziś przedstawię korzyści jakie można zyskać, przesiadając się na rower w ramach codziennej wędrówki do pracy.
Przede wszystkim zacznijmy od zdrowia. Pedałowanie na dwóch kółkach jak każda aktywność fizyczna, przynosi wiele korzyści prozdrowotnych dla Twojego organizmu. Zacznijmy od serca. Systematyczna jazda na rowerze wyraźnie obniża ryzyko chorób serca o ponad połowę. Według brytyjskich naukowców efekt taki uzyskujemy po zaledwie 32 kilometrach przejechanych tygodniowo. Jazda rowerem to sport dla każdego. Nie obciąża stawów dzięki czemu pedałować do pracy mogą także osoby z dużą wagą. Kolejną zaletą jest fakt, że wysiłek na świeżym powietrzu pobudza metabolizm oraz spala kalorię. To idealny sposób na zachowanie szczupłej sylwetki oraz wsparcie procesu odchudzania. Wysiłek przed pracą zapewnia dobre samopoczucie przez cały dzień. Zwłaszcza, że jest to umiarkowana aktywność fizyczna, po której organizm jest pobudzony, jak po kubku dobrej kawy, ale nie wypompowany jak po ciężkim treningu. Jazda rowerem pobudza krążenie krwi w nogach, dzięki czemu zapobiega pojawieniu się żylaków. Ten argument przemówi może do którejś z Pań. 😉
Jednym z kluczowych argumentów przemawiających na korzyść pedałowania do pracy, są oszczędności Twojego portfela. Zwłaszcza jeśli do tej pory Twoje „siedzisko” było wożone do pracy nieekonomicznym autem. Samochód prócz spalanej benzyny często tkwi w korkach, szczególnie w dużych miastach. Korki zaś dla roweru to żadna przeszkoda 🙂