Gdy ukochana drużyna wygrywa trudno nie wspomnieć o tym na swoim blogu ;). Nie mogę o tym nie pisać skoro to historyczna chwila. Sezon 2015/2016 Legia Warszawa zakończyła, zasiadając na tronie i to w podwójnej koronie! Legia Mistrz! Legia Mistrz!
Pierwszy w ręce legionistów trafił Puchar Polski. 2 maja 2016 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie stołeczna drużyna pokonała Lecha Poznań 1:0 po bramce Nemanji Nikolicia. Niestety nie mogłem być tego świadkiem. Wraz z znajomymi podróżowaliśmy wówczas rowerem po Skandynawii. Wyjazd pod hasłem: tropem trylogii Millenium uważam za bardzo udany. Zapewne jeszcze o nim napiszę. Wracając do Legii, o ile o wynik Pucharu Polski byłem w miarę spokojny… Lech w tym sezonie prezentował się raczej słabo, o tyle po spektakularnej klęsce i zaprzepaszczeniu szansy na mistrza już w 36 kolejce, w meczu z Lechią Gdańsk, niedzielny mecz z Pogonią Szczecin budził moje obawy. I choć wierzyłem jako fan Legii w piłkarzy trenera Czerczesowa przyznać muszę, że bałem się o wynik niedzielnego spotkania.
Legia jednak nie zawiodła. Do przerwy prowadziła 1:0 po bramce Tomasz Jodłowaca. Po wznowieniu gry padły jeszcze dwa gole. W 84 minucie meczu do brami portowców trafił Niemanja Nicolic. Dwie minuty później „kropkę nad i” postawił Kasper Hamalainen. Kibice też stanęli na wysokości zadania. Zabawa była przednia, a oprawa z udziałem rac w barwach Legii Warszawa robiła wrażenie na zebranych. Doping był oszałamiający. Dobrze, że nie pracuję „głosem” bo dzisiaj musiałbym wziąć wolne. Po meczu i wręczeniu medali kibice zostali zaproszeni na murawę stadionu. Wspólne huczne świętowanie przeniosło się na ulice stolicy, gdzie w tradycyjnym przemarszu ulicami miasta na plac zamkowy wzięło udział ponad 25 tyś. osób. Rozdanie nagród na murawie oraz pomeczową radość piłkarzy i kibiców uwietrzniły dziesiątki reporterów, kamer, a nawet dron. Legia Warszawa zdobyła 12 tytuł Mistrza Polski. Godne uczczenie 100 letniej historii klubu! Tylko Legia Warszawa!